Wydarzeniem czwartku 9 maja na globalnych rynkach finansowych jest posiedzenie Banku Anglii (BoE). Jego wyniki inwestorzy poznają o godzinie 13:00 polskiego czasu. Wówczas zostanie opublikowana decyzja ws. stóp procentowych w Wielkiej Brytanii, protokół z tego posiedzenia, jak również kwartalny raport banku nt. inflacji. Pół godziny później rozpocznie się konferencja prasowa prezesa Banku Anglii.

Rynek jest zgodny co do tego, że na majowym posiedzeniu BoE nie zmieni stóp procentowych, pozostawiając główną z nich na poziomie 5,25 proc. Według tych oczekiwań w banku ma być szeroki konsensus co do tej decyzji, gdyż analitycy prognozują, że pozostawienie stóp bez zmian poprzez 8 z 9 głosujących przedstawicieli banku centralnego. Jednocześnie wydaje się, że komunikat towarzyszący dzisiejszej decyzji będzie bardziej gołębi niż poprzednio, co otworzy drogę do obniżek stóp procentowych na kolejnych posiedzeniach. Być może pierwsza obniżka będzie miała miejsce już na czerwcowym posiedzeniu.

W marcu br. inflacja CPI obniżyła się w Wielkiej Brytanii spadła do 3,2 proc. R/R ze szczytu na poziomie 11,1 proc. R/R, który został wyznaczony w październiku 2022 roku. I jakkolwiek inflacja wciąż jest wyraźnie powyżej celu, a inflacja bazowa CPI aktualnie kształtuje się na wysokim poziomie 4,2 proc. R/R, to ten mocny spadek inflacji w ostatnich miesiącach, w połączeniu z relatywną słabością gospodarki, daje przestrzeń BoE do cięcia stóp procentowych w tym roku.

Ekonomiści zakładają, że do końca 2024 roku Bank Anglii trzykrotnie obniży stopy procentowe po 25 punktów bazowych, sprowadzając główną stopę do 4,50 proc. z obecnych 5,25 proc. Pierwsza obniżka spodziewana jest najwcześniej w czerwcu, chociaż akurat co do tego ekonomiści są dość mocno podzieleni. Dlatego jeżeli dziś padłaby ze strony banku centralnego mocna sugestia takiej czerwcowej obniżki to mogłoby to doprowadzić do osłabienia funta w stosunku do koszyka głównych walut.

Wykres dzienny GBP/USD