Bitcoin z dość dużą regularnością ostatnio najpierw atakuje, a później broni dolnego ograniczenia kanału spadkowego w jakim wykres dzienny pozostaje od początku marca br. Co więcej, w każdym z trzech ostatnich przypadków taki atak, a następnie zwrot w górę miał miejsce na początku miesiąca. Prawem serii kolejnego należałoby oczekiwań na początku października.

Wrześniowy spadek Bitcoina 52601,52 USD, a następnie odbicie do 57154,18 USD obecnie, oznacza obronę ważnej strefy wsparcia 53296,78-54270,75 USD, co idzie w parze z poprawa sytuacji na wskaźnikach. To powinno pomagać stronie popytowej. Jednocześnie trudno na wykresie nie zauważyć, że za każdym razem zwrot z dolnego ograniczenia kanału generuje mniejszy ruch. Stąd na tę chwilę jedyne co można zakładać, to powrót kursu Bitcoina w rejon 62200 USD, gdzie obecnie opór tworzy linia łącząca lokalne szczyty z lipca i sierpnia. Szanse na to, że obecny zwrot zainicjuje ruch w kierunku górnego ograniczenia kanału (teraz na poziomie 69250 USD) wynoszą nie więcej niż 30 proc.

Wykres dzienny Bitcoina