Notowania Bitcoina wystrzeliły dziś do 106615,14 USD, wyznaczając nowy historyczny rekord, po czym szybko zawróciły i w chwili powstawania tego wpisuj kształtują się one wyraźnie poniżej 104 tys. USD.

Nowy rekord cenowy na Bitcoinie to efekt docierających na rynek sygnałów, że Donald Trump, który już za miesiąc zasiądzie na fotelu prezydenta USA, zdecyduje się stworzyć rezerwę strategiczną Bitocoinów. Taka sugestia padała podczas wywiadu Trumpa dla telewizji CNCB.

Obserwowana dziś szybka spadkowa korekta na Bitcoinie, jaka miała miejsce po wcześniejszym wyznaczeniu nowego historycznego rekordu, wskazuje na dużą skłonność inwestorów do realizacji zysków na wyższych poziomach cenowych.

Jeżeli do końca dnia układ sił na wykresie dziennym Bitcoina się nie zmieni to widoczna w tej chwili świecowa formacja spadającej gwiazdy, w zestawieniu z nieudanym atakiem na linię oporu łączącą szczyty z ostatniego miesiąca, a także nieudany atak na górne ograniczenie kanału wzrostowego w jakim można zamknąć notowania od połowy listopada, może zapowiadać nawet przyszłe zejście poniżej 100 tys. USD. Szczególnie, że już od pewnego czasu dynamika wzrostów Bitcoina jest wyraźnie mniejsza, przez co na wskaźnikach pojawiają się negatywne dywergencje.

Jednak nawet jeżeli spadkowa korekta przyjmie nieco głębszą formę, to i tak nie jest powód do zmartwień, bo mimo wszystko siła trendu wzrostowego wciąż jest na tyle duża, że na niższych poziomach szybko znajdą się chętni do kupna Bitcoina. Stąd wydaje się, że ewentualne korekcyjne spadki nie doprowadzą do przebicia okolic 94 tys. USD, gdzie wsparcie tworzy dolne ograniczenie wspomnianego kanału wzrostowego.