Notowania Bitcoina trzeci dzień pozostają blisko 21000, po tym jak w ostatni piątek mocno zanurkowały, kończąc dzień najniżej od 27 lipca. A co jeszcze ważniejsze, wybijając się dołem z rysowanego od połowy czerwca kanału wzrostowego.

No właśnie, doszło do wybicia dołem z kanału? Do wybicia, które na gruncie analizy technicznej otwiera drogę do spadku przynajmniej w okolicę 17800, a w praktyce do czerwcowych minimów na 17567,37?

Wykres dzienny Bitcoin

Jeżeli ująć kanałem wzrostowym większość ostatnich wahań Bitcoina to do wybicia doszło. Linię wsparcia, będącą jednocześnie dolnym ograniczeniem kanału, można jednak poprowadzić łącząc ze sobą dołki z połowy czerwca i pierwszej połowy lipca. Wówczas taka linia znajduje się obecnie na poziomie 20815, a notowania Bitcoina właśnie wykorzystują jej bliskość do obrony przed dalszym spadkiem.

Tyle tylko, że takie ujęcie sytuacji na wykresie jest dość ryzykowne. Piątkowe wybicie nie wzięło się znikąd, a sytuacja na wskaźnikach wskazuje na rosnącą przewagę strony podażowej. Należy więc być gotowym na dalsze spadki. Już takim, którym towarzyszyć będą nowe sygnały sprzedaży.