Bank Japonii na zakończonym dziś posiedzeniu nie zmienił stóp procentowych, pozostawiając zgodnie z rynkowymi oczekiwaniami główną stopę na poziomie -0,1 proc. Nie zmienił też głównych parametrów polityki pieniężnej, ale lekko uelastycznił mechanizm kontroli krzywej rentowności. To ostatnie zostało odebrane jako sugestia, a może nawet i pierwszy krok, do przyszłej normalizacji polityki monetarnej prowadzonej przez Bank Japonii. Normalizacji czyli zaostrzenia tejże polityki.

W pierwszej reakcji na wyniki dzisiejszego posiedzenia Banku Japonii japońska giełda zmniejszyła skalę wcześniejszych spadków, a jen zaczął się osłabiać, co pchnęło kurs USD/JPY do dziennego maksimum na poziomie 141,05. Gdy jednak inwestorzy się zreflektowali, że Bank Japonii mógł właśnie zasygnalizować swoimi działaniami przyszłą normalizację polityki monetarnej, oba opisywane rynki ruszyły w odwrotnym kierunku. Indeks Nikkei spadł na dzienne minima. Podobnie para USD/JPY. Obecnie japoński indeks spada o 1,35 proc., a kurs USD/JPY testuje poziom 138,57 jenów.

Wykres dzienny USD/JPY