Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk poinformował, że Unia Europejska zgodziła się na wniosek Wielkiej Brytanii o elastyczne opóźnienie brexitu do 31 stycznia 2020 roku. Decyzja ta była oczekiwana przez rynki finansowe i dlatego nie wywołała większej reakcji kursu GBP/USD.  Dziś w południe funt kosztował 1,2829 i pozostawał na poziomach zbliżonych do tych z piątku.

GBPUSDDaily_28102019.png

Brak reakcji GBP/USD to nie tylko efekt oczekiwanej decyzji ws. opóźnienia brexitu, ale przede wszystkim tego, że szanse na tzw. twardy brexit wciąż są praktycznie zerowe.

Nieco więcej emocji na rynku funta może sprowokować zaplanowane na dziś głosowanie wniosku premiera Borisa Johnsona o przyspieszone wybory parlamentarne. O ile faktycznie do niego dojdzie. Brytyjska Partia Pracy, której głosy są konieczne do przegłosowania wyborów, od dawna twierdzi, że najpierw trzeba zamknąć sprawę brexitu, a później iść na wybory. Dlatego też, jeżeli dziś dojdzie do głosowania to wniosek o wybory upadnie. Inną opcją jest... opóźnienie głosowania.

Sytuacja na wykresie dziennym GBP/USD wskazuje, że aktualnie para ta koryguje wcześniejsze mocne wzrosty, przygotowując grunt pod nowy impuls wzrostowy. Pytanie tylko, jak głęboka będzie korekta?