W lutym ceny dóbr konsumpcyjnych mierzone koszykiem CPI wzrosły o 0,8 proc. w stosunku do stycznia, gdy wzrost ten sięgnął 1 proc. M/M. Opublikowane dane rozczarowały, bo wzrost cen okazał się wyższy od prognoz (0,8 proc. vs. 0,6 proc.).

Mocniejszy od oczekiwań wzrost cen przełożył się na wyższe od prognoz odczyty rocznych wskaźników inflacji. W lutym inflacja CPI pozostała na poziomie 8,7 proc. R/R, podczas gdy ekonomiści prognozowali jej spadek do 8,5 proc. Inflacja HICP natomiast wzrosła do 9,3 proc. z 9,2 proc. w styczniu, pozostawiając w tyle rynkowe prognozy na poziomie 9 proc.

To nie pierwszy raz, gdy lutowy odczyt inflacji zaskakuje in minus. Wczoraj w podobny sposób zaskoczyły dane z Hiszpanii i Francji. Takie dane sugerują, że Europejski Bank Centralny będzie musiał jeszcze mocniej zacieśnić politykę monetarną lub dłużej niż pierwotnie zakładały rynki utrzymać wysokie stopy procentowe. W takim układzie są to dane korzystne dla wspólnej waluty i powinny wspierać wzrosty EUR/USD. Przynajmniej do czasu, aż skala obaw przed zbyt wysoką inflacją nie będzie na tyle duża, że popsuje nastroje na rynkach globalnych, co w konsekwencji przełoży się na masową ucieczkę od ryzyka i wywoła spadki na EUR/USD.