W środę amerykański dolar kontynuuje zapoczątkowane w poniedziałek umocnienie do innych walut. Pomagają opublikowane dziś dane z USA, które okazały się być lepsze od rynkowych prognoz, wskazując na siłę i odporność amerykańskiej gospodarki.

W II kwartale 2025 roku amerykański PKB w ujęciu annualizowanym wzrósł o 3 proc., przekraczając rynkowe prognozy na poziomie 2,4 proc. Szybszy od oczekiwań wzrost to głownie wpływ wyhamowania importu, czyli czynnika który w I kwartale br. przełożył się na spadek PKB o 0,5 proc.

Przed publikacja danych o PKB inwestorzy poznali najnowszy raport ADP nt. sytuacji na rynku pracy w USA. Raport pokazał wzrost w lipcu zatrudnienia w sektorze prywatnym o 104 tys. To o 29 tys. więcej  niż prognozowali ekonomiści. Dodatkowo dane za czerwiec zostały zrewidowane w górę z -33 tys. do -23 tys. Inwestorzy odebrali ten raport jako zapowiedź mocnych piątkowych danych o zatrudnieniu w sektorze pozarolniczym.

Dolar zareagował umocnieniem na opublikowane dziś dane. Kurs EUR/USD zanurkował do 1,1464 z 1,1545 dolara we wtorek na koniec dnia, potwierdzając wszystkie wygenerowane w ostatnich dwóch dniach podażowe sygnały na wykresie dziennym (m.in. wybicie z 2,5-mies. kanału, przebicie 50-dniowej średniej). Sytuacja na wykresie sugeruje możliwość spadku do 1,12-1,13 dolara.

Wykres dzienny EUR/USD

Dolar umacnia się również w relacji do złotego. Kurs USD/PLN rośnie dziś do 3,7290 zł z okolic 3,60 zł testowanych jeszcze na początku tygodnia. Po tym jak wykres dzienny przełamał ostatnio 7-miesięczną linię trendu spadkowego, jednocześnie wybijając się powyżej 50-dniowej średnie, obecnie ma otwartą drogę nawet do 3,80 zł.

Wykres dzienny USD/PLN