W czwartek 23 stycznia odbędzie się pierwsze w 2020 roku posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego (ECB). Jednocześnie będzie to drugie posiedzenie w historii zasiadania Christine Lagarde na fotelu prezes tego banku centralnego. I podobnie jak za pierwszym razem, rynek nie oczekuje zmian polityki monetarnej.

Analitycy i ekonomiści ankietowani przez agencję Reutera prognozują, że ECB utrzyma obecny poziom stóp procentowych, czyli stopę refinansową na poziomie 0,00 proc., a depozytową na poziomie -0,50 proc., przynajmniej do pierwszego kwartału 2021 roku. I to pomimo, że w ECB narasta dyskusja odnośnie skutków ubocznych ujemnych stóp procentowych. Jednak w obecnej sytuacji gospodarczej, ewentualne podniesienie stóp negatywnie odbiłoby się na europejskiej gospodarce i dlatego bank centralny się na to nie zdecyduje.

ecb_poll_rtrs_tickmill_17012020.jpg

Rynek nie oczekuje również zmiany wartości programu QE, ani też znaczącej zmiany retoryki banku centralnego. Stąd też z punktu widzenia EUR/USD, dużo większy wpływ na kurs niż posiedzenie ECB, może mieć zaplanowana na piątek 24 stycznia publikacja wstępnych odczytów styczniowych indeksów PMI dla Francji, Niemiec i całej strefy euro.