Pierwsza połowa środowych notowań na krajowym rynku walutowym upłynęła pod znakiem niewielkie zmienności. Inwestorzy czekają na wyniki dzisiejszego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej (RPP) i jutrzejszą konferencję prasową prezesa NBP Adama Glapińskiego. Z tego też powodu, obserwowana od początku tygodnia mniejsza zmienność na złotym, może być przysłowiową "ciszą przed burzą".

Wydarzeniem dnia na rynku walutowym będzie posiedzenie RPP i decyzja ws. stóp procentowych. Rynkowe prognozy mówią o podwyżce stóp procentowych od 25 do 75 punktów bazowych (pb),przy konsensusie zakładającym ich wzrost o 50 pb. Oznaczałoby to, że główna stopa w Polsce wzrośnie z obecnych 1,25 proc. do 1,75 proc. i będzie najwyższa od marca 2015 roku, gdy stopa ta została obcięta z 2 proc. do 1,50 proc.

Rada będzie raczej ostrożna w podnoszeniu kosztu pieniądza, więc alternatywną opcją dla podwyżki o 50 pb jest podwyżka o 25 pb i powrót stóp w Polsce do poziomów sprzed pandemii. Skąd ta ostrożność? Przemawia za tym kilka czynników. Bliskość szczytu inflacji, zdecydowane umocnienie złotego, rządowa tarcza antyinflacyjna, listopadowe tąpnięcie cen ropy, czy pogarszająca się sytuacja pandemiczna w Polsce, na co wczoraj rząd zareagował wprowadzeniem nowych restrykcji. Oczywiście ewentualna podwyżka o 25 pb (tak samo jak o 50 pb) nie będzie kończyć cyklu zaostrzania polityki monetarnej. Jedynie rozciągnie go w czasie.

Dla rynku, który wycenia wzrost stóp procentowych w Polsce do poziomu powyżej 3 proc. w 2023 roku, zarówno podwyżka o 25 pb, jak i 50 pb, będzie zbyt niska. Stąd naturalną reakcją na takie decyzje byłoby osłabienie złotego. Dopiero podwyżka o 75 pb mogłaby go umocnić.Ostateczna reakcja na decyzję RPP nastąpi jednak dopiero w czwartek, po konferencji prasowej prezesa NBP Adama Glapińskiego (9 grudnia, godz. 15:00).

Losy złotego wprost będą uzaleznione od decyzji RPP i tego co na konferencji powie prezes Glapiński. Sytuacja na wykresie dziennym EUR/PLN sugeruje, że rynek może być rozczarowany. Tak należy interpretować wyhamowanie spadków EUR/PLN tuż powyżej minimów z listopada (4,5688) i zatrzymanie spadków USD/PLN przez 38,2% zniesienie Fibo.

Wykres dzienny EUR/PLN

Wykres dzienny USD/PLN