Kurs EUR/USD, po dynamicznym zwrocie sprzed tygodnia z poziomu 1,0926, czemu towarzyszył powrót powyżej lokalnego minimum z 1 sierpnia (1,1027), obecnie stabilizuje się na poziomie tego właśnie minimum.

Na gruncie analizy technicznej stabilizacja ta powinna być przystankiem przed atakiem na okolice 1,1120, gdzie pierwszy liczący się opór tworzy górne ograniczenie rysowanego od czerwca kanału spadkowego.

EURUSDDaily_10092019.png

Na gruncie fundamentów stabilizacja notowań to nic innego, jak czekanie na czwartkowe wyniki posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego (ECB). To główne wydarzenie obecnego tygodnia.

Rynek oczekuje, że ECB obniży stopę depozytową o 10 punktów bazowych do -0,50 proc., pozostawi stopę referencyjną na poziomie 0,00 proc., a przede wszystkim na nowo uruchomi program skupu aktywów (QE), decydując się na zakupy o wartości 30 mld EUR miesięcznie.

Wrześniowe posiedzenie ECB jest o tyle ciekawym wydarzeniem, że paradoksalnie im bardziej ECB zaskoczy rynek skalą luzowania monetarnego, tym w dłuższym terminie euro powinno być mocniejsze (czyli reakcja odwrotna od klasycznej). Rynek zinterpretuje to bowiem jako determinację banku do wsparcia europejskiej gospodarki, jednocześnie uznając, że samo luzowanie zostało już zdyskontowane.

Jednak jeszcze mocniej wspólnej walucie niż działania ECB może pomóc ewentualne poluzowanie fiskalne w Niemczech. Ostatnio coraz głośniej mówi się o tym, że Berlin może odejść od konserwatywnej polityki budżetowej i zdecydować się na taki krok. Byłby to duży przełom i silny impuls wspierający wspólną walutę.