Lipcową obniżkę stóp procentowych w USA o 25 punktów bazowych (pb), większość członków Fed oceniło jako "dostosowanie w środku cyklu". Taka informacja znalazła się w opublikowanym wczoraj protokole z tego posiedzenia, zwanym też "minutkami". Na posiedzeniu też dyskutowano cięcie stóp procentowych o 50 pb. Uznano jednak, że taki ruch zostanie przez rynki odczytany jako początek cyklu luzowania polityki monetarnej w USA.

Cytowany protokół lekko umocnił dolara, bo z Fed wciąż płyną sygnały, że jest on sceptyczny względem rynkowych oczekiwań całej serii cięć stóp. Czy tak faktycznie jest najprawdopodobniej dowiemy się już w piątek, gdy nt. polityki monetarnej w Jackson Hole wypowie się szef Fed Jerome Powell.

Zanim jednak rynki poznają stanowisko Powella, dziś zmierzą się z protokołem z ostatniego posiedzenia ECB, a także z serią wstępnych odczytów indeksów PMI za miesiąc sierpień dla Francji, Niemiec i całej strefy euro. Ten "informacyjny combos" w dużej mierze może ustawić oczekiwania przed wrześniowym posiedzeniem ECB. Gołębie brzmienie protokołu plus rozczarowujące dane niewątpliwie wzmocnią oczekiwania na mityczną monetarną bazookę ze strony ECB.

Dziś rano kurs EUR/USD testuje poziom 1,1078 dolara.