Funt zareagował osłabieniem do głównych walut na publikację rozczarowujących danych sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii. W październiku sprzedaż detaliczna spadła o 2,7 proc. w stosunku do października 2022 roku. Było to już 18. Kolejny miesiąc, gdy sprzedaż notuje spadki. Dodatkowo spadek ten był wyraźnie większy niż oczekiwali analitycy. Rynkowy konsensus zakładał bowiem spadek sprzedaży o 1,5 proc. R/R.

Kolejny miesiąc spadku sprzedaży, w zestawieniu z opublikowanymi w ostatnią środę danymi o niższej od oczekiwań inflacji, nie tylko utwierdza rynek w przekonaniu, że Bank Anglii zakończył już podwyżki stóp procentowych, ale równocześnie zwiększa przekonanie odnośnie możliwości szybszego spadku inflacji, co mogłoby w przyszłości pozwolić na szybsze obniżki stóp procentowych na Wyspach.

Kurs GBP/USD w reakcji na opublikowane dziś rano dane z UK spadł z 1,2412 do dziennego minimum na poziomie 1,2374. Na wykresie dziennym tej pary zwraca uwagę, że podobnie jak po silnym wystrzale w górę w dniu 3 listopada, tak również po skoku w górę w ostatni wtorek, wzrosty nie są kontynuowane, tylko następuje mocniejsze cofnięcie. W tym przypadku notowania wróciły poniżej 200-dniowej średniej i 38,2 proc. zniesienia Fibo. To nie zagraża średnioterminowemu scenariuszowi wzrostowemu dla GBP/USD, ale każe się liczyć ryzykiem głębszego cofnięcia w najbliższych dniach i ogranicza poziom zwyżki w przyszłości.

Wykres dzienny GBP/USD