Wreszcie dobre dane z polskiej gospodarki. W kwietniu inflacja obniżyła się do 14,7 proc. z 16,1 proc. w marcu, przebijając rynkowy konsensus na poziomie 15 proc. R/R. To najniższa inflacja od maja 2022 roku. Spadek inflacji do główna zasługa niższych niż przed rokiem cen energii i paliw.

Spadek inflacji nie oznacza jednak, że ceny w Polsce spadają. One dalej rosną. W kwietniu w stosunku do marca ceny koszyka dóbr konsumpcyjnych wzrosły o 0,7 proc. Od początku roku ceny wzrosły natomiast już o 5,5 proc. Dobrą wiadomością jest natomiast to, że w ostatnich trzech miesiącach dynamika tej zwyżki systematycznie maleje.

Pomimo, że dane o inflacji rozminęły się z prognozami i były niespodzianką, rynek walutowy na ten raport nie zareagował. Złoty osłabia się dziś do dolara i pozostaje stabilny w relacji do euro, reagując przede wszystkim na zmiany notowań EUR/USD.