Wydarzeniem poniedziałku na krajowym rynku finansowego będzie publikacja wstępnych szacunków inflacji CPI dla Polski za miesiąc lipiec. GUS opublikuje te dane o godzinie 10:00.

Wg rynkowych prognoz w lipcu inflacja CPI obniżyła się do 10,9 proc. w relacji rok do roku z 11,5 proc. w czerwcu. W znacznej mierze ten spadek to zasługa wystąpienia tak zwanych efektów bazy. Jednak nie tylko. Analitycy i ekonomiści prognozują bowiem, że w lipcu ceny w Polsce obniżyły się również w relacji miesiąc do miesiąca. Dokładnie to obniżyły się one o 0,1 proc. M/M, po tym jak w czerwcu i maju stały w miejscu. Jeżeli ta prognoza się sprawdzi, to będzie to pierwszy spadek cen od lutego 2022 roku.

Warto zauważyć, że jeszcze 2-3 tygodnie temu ekonomiści spodziewali się głębszego spadku cen w lipcu, a co się z tym wiąże również mocniejszego spadku inflacji. Jednak rosnące ceny ropy na świecie, która w miesiąc podrożała o około 20 proc., przełożyły się na wzrost cen paliw na stacjach, co znalazło odzwierciedlenie w najnowszych prognozach inflacji.

Lipcowe dane o inflacji mogą być mocniej obserwowane niż ostatniej jej odczty. A to dlatego, że inflacja wyraźnie niższa od prognoz przybliży "przedwyborczą" obniżkę stóp procentowych w Polsce już we wrześniu. Natomiast wyższa od oczekiwań inflacja zmniejszy szanse na zejście inflacji poniżej 10 proc. w sierpniu, co odsunie wspomnianą podwyżkę na październik.

Dane te również powinny być obserwowane dlatego, że rano kurs EUR/PLN znajduje się poniżej 4,41 zł, czyli poniżej dolnego ograniczenia konsolidacji, w jakiej pozostawał od pierwszej połowy czerwca.

Wykres dzienny EUR/PLN