Dane o marcowej inflacji konsumenckiej w USA negatywnie zaskoczyły inwestorów, stanowiąc kolejny pretekst do odsunięcia w czasie oczekiwanego rozpoczęcia przez Fed luzowania polityki pieniężnej.

Jeszcze nie tak dawno rynki zakładały, że Fed zacznie ciąć stopy procentowe w czerwcu. Po kolejnych danych z USA te oczekiwania powoli zaczęły się przesuwać na lipcowe posiedzenie. Teraz i ten scenariusz stanął pod dużym znakiem zapytania, a inwestorzy zaczynają grać pod obniżkę dopiero we wrześniu. Te kolejne przesunięcia w czasie terminu pierwszej obniżki przekładają się na zmniejszającą liczbę obniżek stóp w tym roku. Rośnie prawdopodobieństwo, że jeżeli do obniżek dojdzie to będzie ich tylko dwie. A jeszcze w drugiej połowie 2023 roku spodziewano się, że w tym roku Fed aż sześciokrotnie obniży stopy procentowe.

Reakcja rynków na dzisiejsze dane o inflacji w USA jest bardzo silna. Kontrakty terminowe na główne amerykańskie indeksy giełdowe tracą grubo powyżej 1 proc. Rentowność 10-letnich obligacji USA wystrzeliła powyżej 4,5 proc. i jest najwyższa od końca listopada. Kurs EUR/USD spadł z okolic 1,0860 do 1,0772 obecnie. Traci też bitcoin i złoto.

Wykres dzienny US500