W październiku stopa bezrobocia w Wielkiej Brytanii, zgodnie z rynkowymi oczekiwaniami, pozostała na poziomie 4,2 proc. Zaskoczenie pojawiło się natomiast przy okazji raportu o płacach. W październiku roczna dynamika średnich tygodniowych wynagrodzeń obniżyła się do 7,2 proc. z 8 proc. we wrześniu, podczas gdy rynkowy konsensus kształtował się na poziomie 7,7 proc.

Ta szybciej hamująca dynamika płac może przekładać się na niższą presję inflacyjną w Wielkiej Brytanii, co dodatkowo powinno utwierdzić Bank Anglii w przekonaniu, że we właściwym momencie zakończył cykl podwyżek stóp procentowych. Dla rynków natomiast powinien to być sygnał, że jest szansa na to, że przyszłe obniżki stóp mogą nastąpić szybciej niż to się teraz zakłada.

Razem z opisanymi wyżej danymi dziś zostały również opublikowane dane o zasiłkach dla bezrobotnych w listopadzie. Ich liczba wzrosła o 16 tys. wobec prognozowanych 20,3 tys. i wobec 8,9 tys. w październiku.

Kurs GBP/USD zareagował na dane z brytyjskiego rynku pracy najpierw spadkiem z 1,2578 do 1,2559, żeby chwile później wykonać ruch do 1,2584. Te wahania nie dają jednoznacznego sygnału odnośnie zachowania tej pary w kolejnych godzinach. Wydaje się, że prawdopodobnie skończy się to stabilizacją notowań na obecnych poziomach i po prostu czekaniem na główne wydarzenie wtorku na rynkach finansowych, czyli popołudniową publikację danych o inflacji w USA.

Wykres GBP/USD (M1)