Wczoraj po sesji raporty kwartalne opublikowała Meta i IBM. Nie zagłębiając się w same wyniki i przedstawione w raportach prognozy, to co jest istotne dla inwestorów, że oba raporty zostały źle przyjęte przez rynek. W handlu posesyjnym akcje Mety potaniały aż o ponad 15 proc., a kurs IBM spadł o 8,5 proc. To zapowiada ciężką sesję na Wall Street. Już to widać w notowaniach kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy. Dziś rano kontrakty na indeks Nasdaq spadają o 1,2 proc., a na indeks S&P500 o 0,6 proc. To może oznaczać, że zapoczątkowane w poniedziałek wzrostowe odreagowanie 3-tygodniowych spadków na Wall Street właśnie się zakończyło, a amerykański rynek akcji wraca kontynuować spadkową korektę.

Takie same wnioski płyną również z wykresu dziennego US500, gdzie ostatnie wzrosty należy traktować tylko w kategoriach odbicia i ruchu powrotnego w kierunku przełamanej niedawno 50-dniowej średniej, a docelowym poziomem dla tej rozpoczętej z początkiem kwietnia spadkowej korekty są okolice 4796,96-4826 pkt., czyli strefa wsparcia wyznaczona przez 38,2 proc. zniesienie Fibo i lokalny szczyt z końca grudnia.

Wykres dzienny US500

O tym w jakich nastrojach amerykańscy inwestorzy będą dziś rozpoczynać sesję zdecydują nie tylko wspomniane spółki Meta i IBM, ale również publikowane o godzinie 14:30 dane o amerykańskim PKB za I kwartał 2024 roku.