Ostatni tydzień na rynkach finansowych zakończył się publikacją mieszanych danych z amerykańskiego rynku pracy, co finalnie doprowadziło w piątek do pogłębienia spadkowej korekty na Wall Street, silnego spadku rentowności 10-letnich obligacji USA z 9-miesięcznego szczytu i osłabienia dolara.

Dziś rano inwestorzy poznali dane makroekonomiczne z Niemiec. Niestety były to kolejne już słabe dane. W czerwcu produkcja przemysłowa spadła o 1,5 proc. w relacji miesiąc do miesiąca (prognoza: -0,4 proc.), po tym jak w maju zanotowała spadek o 0,1 proc.

W tym tygodniu w centrum uwagi inwestorów przede wszystkim znajdą się dane inflacyjne z USA. W czwartek zostaną opublikowane lipcowe dane o inflacji CPI, a dzień później o inflacji PPI. Z uwagi na fakt, że za oceanem skoczyły się pozytywne efekty bazy, w lipcu oczekiwany jest wzrost inflacji CPI do 3,3 proc. z 3 proc. R/R w maju i wzrost inflacji PPI do 0,7 proc. z 0,1 proc. R/R w tym samym okresie. Jednocześnie w przypadku obu tych miar w lipcu oczekiwany jest lekki spadek inflacji bazowej. I to właśnie może być klucz do rynkowej reakcji. Jeżeli inflacja bazowa (głównie CPI, a mniej PPI) spadnie zgodnie z oczekiwaniami lub mocniej, to nawet pomimo wzrostu głównych miar inflacji, rynek potraktuje to jako kolejne potwierdzenie końca cyklu zaostrzania polityki monetarnej w USA. Stabilizacja inflacji bazowej na poziomach z maja lub jej ewentualny wzrost, niezależnie od tego jakie odczyty będą miały pozostałe miary inflacji, zwiększy oczekiwania na jeszcze jedną podwyżkę stóp przez Fed. To natomiast przełoży się na pogłębienie spadkowej korekty na Wall Street, umocnienie dolara i słabsze zachowanie rynków surowcowych.

Oprócz opisanych wyżej raportów w tym tygodniu z USA napłyną jeszcze m.in. dane nt. bilansu handlowego (wtorek) i indeks Uniwersytetu Michigan (piątek).

Na starym kontynencie najciekawiej pod względem publikowanych danych prezentuje się Wielka Brytania. W piątek zostaną tam opublikowane czerwcowe dane o produkcji przemysłowej, bilansie handlowym i miesięcznym PKB, a także dane o PKB za cały II kwartał br.