Rynki finansowe rozpoczęły pierwszy tydzień lipca od reakcji na niedzielne wybory parlamentarne we Francji. Nie jest to jednak jedyne wydarzenie, które powinno dziś i w kolejnych dniach przyciągac uwagę inwestorów, wpływając na ich decyzje.

Dziś oprócz wyników wyborów we Francji w centrum uwagi będą jeszcze dane o czerwcowej inflacji CPI w Niemczech (prognoza: 2,3 proc. R/R) i czerwcowy odczyt indeksu ISM dla przemysłu w USA (prognoza: 49,1 pkt.).

Wydarzeniem wtorku będzie publikacja amerykańskiego raportu JOLTS (prognoza: 7,88 mln), inflacji HICP w strefie euro (prognoza: 2,5 proc. R/R), a także wystąpienia szefów Fed i ECB podczas trzygniowego forum organizowanego przez Europejski Bank Centralny w portugalskiej Sintrze.

W środę zostanie opublikowany usługowy indeks ISM dla USA za miesiąc czerwiec (prognoza: 52,5 pkt.), "minutki" z ostatniego posiedzenie FOMC, a w Polsce o stopach procentowych decydować będzie Rada Polityki Pieniężnej (prognoza: stopy procentowe bez zmian).

Czwartek 4 lipca jest dniem wolnym w USA, gdzie świętowany jest Dzień Niepodległości, stąd nie ma sesji na Wall Street. Tego samego dnia w Wielkiej Brytanii odbędą się wybory parlamentarne, które zgodnie z publikowanymi sondażami "wywrócą" tamtejszą scenę polityczną. W Polsce odbędzie się konferencja prasowa prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego, a w strefie euro Europejski Bank Centralny opublikuje protokół ze swoje ostatniego posiedzenia, który być może rzuci nieco więcej światła na przyszłe decyzje ws. stóp procentowych.

Wydarzeniem piątku będzie publikacja comiesięcznego raportu z amerykańskiego rynku pracy, z którego inwestorzy dowiedzą się jak w czerwcu kształtowało się zatrudnienie w sektorze pozarolniczym (prognoza: +195 tys.), bezrobocie (prognoza: 4 proc.) i płace tygodniowe (prognoza: 3,9 proc. R/R). W Europie w centrum uwagi znajdą się natomiast majowe dane o produkcji przemysłowej w Niemczech (prognoza: 0,2 proc. M/M).