Piątkowy poranek przynosi stabilizację złotego, po tym jak polska waluta umocniła się w środę i czwartek. Obecnie kurs EUR/PLN kształtuje się na poziomie 4,2825 zł, a USD/PLN 3,9553 zł.

Wspomniane środowo-czwartkowe umocnienie złotego to w głównej mierze reakcja na sygnały płynące z Narodowego Banku Polskiego i Rady Polityki Pieniężnej. Sygnały, które otwierają drogę do dalszej aprecjacji polskiej waluty, i ile tylko tego trendu nie zaburzy gwałtowne pogorszenie nastrojów na rynkach finansowych (to jedyny w tej chwili czynnik, który mógłby przeszkodzić w dalszym umocnieniu polskiej waluty).

W środę Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła stóp procentowych w Polsce, co było decyzją zgodną z rynkowymi prognozami, ale opublikowane w komunikacie nowe szacunki inflacji mogły już zaskoczyć. Zgodne z nimi inflacja w 2025 roku ma mocno podskoczyć, co ogranicza przestrzeń do obniżek stóp procentowych.

Powyższą tezę o mniejszej przestrzeni do obniżek stóp procentowych potwierdził wczoraj prezes NBP Adam Glapiński wprost sugerując, że cięcie stóp procentowych najwcześniej będzie możliwe w 2026 roku.

Dłuższy okres utrzymywania relatywnie wysokich stóp procentowych w Polsce, przy spodziewanych ich obniżkach przez inne banki centralne na świecie (w tym te największe), będzie zachęcał do kupna złotego, premiując go kosztem innych walut. Zachęta ta będzie tym większe, że według tych samym prognoz Narodowego Banku Polskiego wzrost gospodarczy w Polsce ma wyraźnie przyspieszyć w tym i przyszłym roku.

Wykres dzienny USD/PLN

Wykres dzienny EUR/PLN