Kolejny w ostatnich latach nagły zwrot w polskiej polityce monetarnej. A właściwie w komunikacji tej polityki. Prezes Narodowego Banku Polskiego i zarazem przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej Adam Glapiński zmianił zdane ws. stóp procentowych. To wywołało umocnienie złotego. Kurs EUR/PLN znalazł się zaledwie 2 gr powyżej letnich minimów, gdy euro było najtańsze do złotego od prawie 5 lat. Dolar w pewnym momencie zbliżył się do 4,02 zł, podczas gdy jeszcze dwa tygodnie wcześniej za amykańską walutę płacono już ponad 4,20 zł. Szwajcarski frank potaniał poniżej 4,57 zł i znalazł się na poziomie dołka z listopada.

Prezes Glapiński, który jesienią wskazywał marzec 2025 roku na możliwy termin rozpoczęcia obniżek stóp procentowych, a przed miesiącem sugerował nawet, że możliwe będzie cięcie stóp procentowych wtedy nie o 25 punktów bazowych ale nawet o 50 punktów, teraz nagle zmieni zdanie. Na dzisiejszej konferencji prasowej oświadczył, że "dyskusja o cięciach stóp procentowych w Polsce może się zacząć od października 2025 roku".

Tak nagły zwrot w komunikacji przyszłej polityki monetarnej RPP odbuł się na notowaniach złotego, który umocnił się w relacji do głównych walut. Kurs EUR/PLN spadł poniżej 4,26 zł, czyli znalazł się tylko około 2 gr powyżej 5-letnich minimów notowań EUR/PLN. Dolar, który w drugiej połowie listopada testował poziomy powyżej 4,20 zł, dziś spadł do 4,0230 zł. Szwajcarski fankt potaniał natomiast poniżej 4,57 zł, czyli był o 15 gr tańszy niż w szczycie notowań w listopadzie.

Wykres dzienny EUR/PLN