Obecnie kurs EUR/PLN kształtuje się na poziomie 4,2435 zł, USD/PLN 3,7620 zł, a CHF/PLN 3,8140 zł. Wydarzeniem dnia w Polsce jest posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Jego wyniki tradycyjnie zostaną ogłoszone w godzinach południowych, a o godzinie 16:00 zostanie opublikowany komunikat po posiedzeniu i rozpocznie się konferencja prasowa z udziałem Adama Glapińskiego.

Jest pewne, że Rada nie zmieni stóp procentowych, pozostawiając główną z nich na rekordowo niskim poziomie 1,50 proc. Pytanie tylko, na ile czerwcowe przyspieszenie inflacji w Polsce do 2,6 proc. z 2,4 proc. R/R, a także wcześniejsza seria danych makroekonomicznych pozwalających prognozować wzrost PKB w II kwartale na poziomie bliskim 5 proc. R/R, wpłynie na stanowisko Rady? Pytanie to jest o tyle zasadne, że dzisiejszy komunikat po posiedzeniu będzie zawierał nowe prognozy makroekonomiczne z lipcowego Raportu o inflacji, które zarówno w odniesieniu do PKB, jak i inflacji, powinny być znacząco skorygowane w górę. Szczególnie te na 2019 rok. Marcowa prognoza inflacji CPI na poziomie 1,7 proc. i PKB na poziomie 4 proc. już dawno są nieaktualne.

projekcja_z_marca.jpg

Przyspieszenie inflacji i podniesienie prognoz raczej nie wpłynie znacząco na zmianę retoryki Rady. Ta wciąż pozostanie gołębia. Można oczekiwać, że Rada uzna skok inflacji za wpisujący się w zakładany scenariusz bazowy dla polskiej gospodarki, a akcenty w polityce monetarnej przeniesie na ryzyka związane z wojnami handlowymi, spowolnieniem u naszych największych partnerów handlowych, a także oczekiwanym w kolejnych latach wyhamowaniem wzrostu gospodarczego w Polsce. Dlatego prezes Glapiński w dalszym ciągu może sugerować, że rekordowo niskie stopy procentowe mają szanse utrzymać się do końca kadencji tej Rady.

O ile dzisiejsze posiedzenie RPP będzie należeć do ciekawszych w ostatnich miesiącach, to utrzymanie gołębiej retoryki prawdopodobnie będzie oznaczać, że nie wpłynie ono na notowania złotego. To oznacza, że o losach EUR/PLN (i innych polskich par) zdecydują czynniki globalne. To od nich będzie zależało, czy euro po wybiciu z wielomiesięcznej konsolidacji ruszy w kierunku 4,15 zł. Czy jednak kurs wykona zwrot z dolnego ograniczenia rysowanego od lutego kanału spadkowego i teraz kurs EUR/PLN będzie się kierował ku 4,29 zł.

EURPLNDaily_03072019.png