Wczorajsze mocne spadki na Wall Street, obserwowane po sesji tąpnięcie na akcjach Intela (-18,9 proc.) w reakcji na opublikowane gorsze od oczekiwań wyniki, a także silny spadek akcji Amazon (-6,9 proc.) po wynikach, w sposób naturalny wywołały wyprzedaż akcji na azjatyckich parkietach. Najgorzej radzi sobie japoński indeks Nikkei, który na krótko przed końcem notowań spada o 4,87 proc. Tylko nieco mniej traci tajwański indeks TAIEX, spadając o 4,42 proc. Koreański KOSPI spada o 3,57 proc., a giełda w Hong Kongu traci 2,43 proc.

Sytuacja na wykresie dziennym JP225 jest obecnie dość jednoznaczna. Po tym jak w połowie lipca wykres wrócił poniżej marcowego szczytu (41169,30 pkt.), a pod koniec lipca przełamał 50-dniową średnią i inne silne wsparcia zlokalizowane wokół 39400 pkt., teraz doszło do spadku poniżej 200-dniowej średniej i wybicia poniżej kwietniowego dołka. Droga do dalszych spadków jest otwarta, chociaż w tym miejscu trzeba od razu napisać, że rynek jest już mocno wyprzedany. Najbliższe liczące się wsparcia znajdują się na 35183 pkt., a także 34008,40 pkt. To ostatnie tworzy szczyt z czerwca 2023 roku i z uwagi na jego znaczenie, jawi się ono jako cel obserwowanych spadków, a jednocześnie potencjalny punkt zwrotny na wykresie.