Wrześniowe posiedzenie Fed w sposób oczywisty ogniskujeuwagę rynków. To najważniejsze wydarzenie tego tygodnia, które wskaże rynkomkierunek dalszych zmian. Nie sama decyzja ws. stóp procentowych w USA, bo tuniespodzianki nie będzie i Fed podniesie je o 75 punktów bazowych do 3,00-3,25proc. Istotne będzie to co na konferencji prasowej po posiedzeniu powie JeromePowell i jakie nowe projekcje danych makroekonomicznych i stóp procentowychopublikuje Fed.

Zaskoczyć swoimi decyzjami mogą natomiast inne banki. W szczególności Narodowy Bank Szwajcarii (SNB) i Bank Anglii (BoE). Oba podejmują decyzje w czwartek.

Ekonomiści prognozują, że SNB podwyższy stopy procentowe o 75 pb. W efekcie główna stopa w Szwajcarii wzrośnie do 0,50 proc. Podwyżka będzie odpowiedzią zarówno na rosnącą inflacji w Szwajcarii, jak i reakcją na to co robi Europejski Bank Centralny (ECB). I ten wyścig z ECB przemawia za tym, że SNB może zdecydować się na ruch nawet o 100 pb. A to dlatego, że kolejne posiedzenie SNB będzie dopiero 15 grudnia. Tego samego dnia o stopach będzie też decydował ECB, ale ten bank po drodze będzie jeszcze podejmował decyzję w październiku. I za każdym razem prawdopodobnie stopy podniesie. Stąd SNB chcąc zachować dystans musi ponownie zrobić ruch wyprzedzający.

W najbliższy czwartek stopy podniesie też Bank Anglii. Rynkowy konsensu zakłada ich podwyżkę o 50 pb do 2,25 proc. Większą ich podwyżka uzasadnia natomiast najsłabszy od 37 lat funt i zapowiedziany niedawno przez nową premier Liz Truss pakiet fiskalny, który z dużym prawdopodobieństwem wydłuży okres podwyższonej inflacji na Wyspach.