W środę przez Wall Street przetoczyła się potężna fala realizacji zysków. Średnia Przemysłowa zanurkowała o 2,72 proc., S&P500 o 2,59 proc., a Nasdaq Composite spadł o 2,19 proc. Wszystko przez strach przed drugą falą epidemii koronawirusa, po tym jak liczba zachorowań w USA zaczęła rosnąć, po zniesieniu restrykcji przez amerykańskie władze.
Czwartek, za sprawą szarszy giełdowych byków w końcówce sesji, przyniósł ruch w drugą stronę. Inwestorzy zapomnieli o koronawirusie, kupując spółki finansowe po tym jak poluzowano tzw. regułę Volckera. Nawet publikowane po sesji stress-testy banków nie zmniejszyły w inwestorach tej chęci posiadania akcji amerykańskich banków. W efekcie podrożały one o średnio 4 proc. Sesja zakończyła się zwyżką indeksu DJIA o 1,18 proc., S&P500 o 1,1 proc. i Nasdaq Composite o 1,09 proc.
Powód czwartkowych wzrostów na Wall Street jest drugorzędną sprawą. Dużo ważniejsze jest ogólny wydźwięk tej sytuacji. Zachowanie amerykańskiego rynku akcji pokazuje, że nawet poważne obawy przed drugą falą epidemii, nie są w stanie trwale popsuć nastrojów. Ciężko jest więce zakładać, że przed najbliższym wtorkiem, gdy kończy się bardzo udany dla giełd II kwartał i I półrocze 2020 roku, będą mieć większe spadki.
Powyższa teza znajduje uzasadnienie w sytuacji na wykresie US500. Gdzie wprawdzie następuje pogorszenie sytuacji technicznej, sygnalizujące powolne przejmowanie inicjatywy przez stronę podażową. I to dobrze widać na wykresie dziennym.
...ale z drugiej strony, po wczorajszym zwrocie w górę, teraz wzrosło prawdopodobieństwo zwyżki w kierunku strefy oporu zlokalizowanej w okolicy 3157 pkt. (wykres US500 H4).
Zastrzeżenie: Przedstawiony materiał ma charakter wyłącznie informacyjny i nie powinien być traktowany jako porada inwestycyjna. Poglądy, informacje lub opinie wyrażone w tekście należą wyłącznie do autora, a nie do jego pracodawcy, organizacji, komitetu lub innej grupy, osoby lub firmy.
Wyniki osiągnięte w przeszłości nie są wskaźnikiem przyszłych wyników.
Ostrzeżenie przed ryzykiem: Kontrakty CFD są instrumentami złożonymi i wiążą się z wysokim ryzykiem szybkiej utraty pieniędzy z powodu dźwigni finansowej. 75% and 75% rachunków inwestorów detalicznych traci pieniądze podczas handlu kontraktami CFD odpowiednio z Tickmill UK Ltd i Tickmill Europe Ltd. Powinieneś rozważyć, czy rozumiesz jak działają kontrakty CFD i czy możesz sobie pozwolić na podjęcie wysokiego ryzyka utraty pieniędzy.
Kontrakty futures i opcje: Handel kontraktami futures i opcjami z depozytem zabezpieczającym wiąże się z wysokim stopniem ryzyka i może skutkować stratami przekraczającymi początkową inwestycję. Produkty te nie są odpowiednie dla wszystkich inwestorów. Upewnij się, że w pełni rozumiesz ryzyko i zachowaj odpowiednią ostrożność, aby nim zarządzać.