Rozpoczynający się drugi tydzień grudnia na rynkach finansowych będzie upłynie pod znakiem dwóch wydarzeń: decyzji banków centralnych i publikacji danych inflacyjnych z USA. Będą to zdecydowanie najważniejsze wydarzenia tygodnia. Inne znajdą się na drugim planie.

Drugi tydzień grudnia na rynkach finansowych rozpoczyna się dość spokojnie. Opublikowane w nocy finalne dane o japońskim PKB za III kwartał 2024 roku (0,3 proc. K/K) i dane o inflacji konsumenckiej (0,2 proc. R/R ) i producenckiej (-2,5 proc. R/R) nie wywołał szczególnie dużych emocji, a w ciągu dnia brakuje ważnych publikacji makroekonomicznych, które mogłyby chociaż w niewielkim stopniu wstrząsnąć inwestorami.

Wykres dzienny EUR/USD

Inwestorzy kalendarzem makroekonomicznym bliżej powinni zainteresować się we wtorek, gdy zaplanowana jest publikacja październikowych danych o bilansie handlowym Chin (prognoza: 95,5 mld USD), a o stopach procentowych będzie decydował Bank Rezerw Australii (prognoza: brak zmian, główna stopa na poziomie 4,35 proc.).

Naprawdę ciekawie, a co za tym idzie również gorąco na rynkach, zrobi się od środy. Właśnie wtedy, w środę 11 grudnia, zostaną opublikowane najnowsze dane o inflacji konsumenckiej w USA, które będą ostatnią liczącą się wskazówką kształtującą oczekiwania odnośnie decyzji Fed ws. polityki monetarnej w grudniu i w kolejnych miesiącach. Analitycy prognozują, że w listopadzie inflacja CPI w USA wzrośnie do 2,7 proc. z 2,6 proc. R/R w październiku, a inflacja bazowa CPI pozostanie na poziomie 3,3 proc. R/R.

Innym wydarzeniem środy, na które warto zwrócić uwagę, będzie decyzja Banku Kanady ws. stóp procentowych. Rynek oczekuje ich obniżki.

Wykres dzienny Bitcoina

W czwartek 12 listopada zostaną opublikowane dane o inflacji producenckiej w USA (prognoza: 2,5 proc. R/R), ale tym co tego dnia będzie rozgrzewać emocje to będą decyzje banków centralnych. Oczekuje się, że zarówno Europejski Bank Centralny, jak i Narodowy Bank Szwajcarii, obniżą stopy procentowe po 25 punktów bazowych.

Tydzień, podobnie jak zaczął się dość spokojnie pod względem kalendarza, tak spokojnie się zakończy. Co prawda w piątek 13 grudnia jest sporo zaplanowanych publikacji makroekonomicznych, ale tych naprawdę ważnych nie ma dużo. Na uwagę zasługują najwyżej raport o produkcji przemysłowej i PKB z Wielkiej Brytanii, a także dane nt. bilansu handlowego Niemiec. Nie są to jednak publikacje, które mogłyby ewentualnie równie mocno wstrząsnąć rynkami jak opisane wyżej dane o inflacji w USA, czy decyzje banków centralnych.

Oprócz wymienionych wyżej wydarzeń na rynkach finansowych cały czas obecna będzie geopolityka. Szczególnie, że taraz do Ukrainy dołączyła jeszcze sytuacja w Syrii.