Partia Konserwatywna premiera Borisa Johnsona wygrała wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii, zdobywając bezwzględną większość. To powinno zakończyć temat wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej do końca stycznia 2020. Rynki finansowe nie tylko odetchnęły z ulgą, ale wręcz oszalały. Kurs funta chwilę po podaniu pierwszych wyników exit poll gwałtownie poszybował w górę.

Po zliczeniu głosów z 642 z 650 okręgów wyborczych Partia Konserwatywna może liczyć na 358 mandatów w liczącym 650 miejsc parlamencie. To o 47 więcej niż miała dotychczas. Partia Pracy zdobyła ich 203, czyli aż o 59 mniej niż w ostatnich wyborach. Szkocka Partia Narodowa powiększyła stan posiadania o 13 mandatów do 48. Liberalni Demokraci, kiedyś trzecia siła parlamencie, zdobyła tych mandatów 11, czyli o 1 mniej niż ostatnio.

uk_wybory.jpg

Wyniki wyborów okazały się sporą niespodzianką, jeszcze dzień  przed wyborami z modelu (sondażu) YouGov wynikało, że torysi mogą liczyć na 339 mandaty, a Partia Pracy zdobędzie ich 231.

Wyniki wyborów oznaczają, że do końca stycznia 2020 zostanie zatwierdzona przez brytyjski parlament umowa ws. brexitu i Wielka Brytania z Unii Europejskiej ostatecznie wyjdzie. To właśnie to uczucie ulgi związane z zakończeniem tego brexitowego serialu, a przy okazji z końcem niepewności jaką ta sytuacja generowała, sprowokowała silne umocnienie funta do wszystkich walut.

Kurs GBP/USD tuż po ogłoszeniu wyników exit poll wystrzelił z okolic 1,3170 do poziomów powyżej 1,34. W tym samym czasie notowania GBP/PLN podskoczyły o 8 gr do 5,15 zł.

GBPUSDM1_12122019_exit.png

Aktualnie kurs GBP/USD kształtuje się na poziomie 1,3434 dolara, a GBP/PLN na 5,1560 zł. Obecny układ sił na wykresie GBP/USD, po tym jak kurs wybił się powyżej maksimów z marca br. (1,3380), wskazuje na dalsze wzrosty. Podobnie prezentuje się sytuacja na wykresie GBP/PLN, gdzie doszło do pokonania ważnego oporu na 5,0715 zł, co otwiera drogę w okolice 5,40 zł.

GBPPLNDaily_13122019.png

GBPUSDDaily_13122019.png

Pytanie tylko, czy analiza techniczna jest tu dobrym suflerem. I nie chodzi tylko o to, że funt jest obecnie już wykupiony. Bardziej chodzi o to, że o ile wybory ostatecznie zamykają problem brexitu, to nie rozwiązują problemów z jakimi będzie się borykać brytyjska gospodarka po wyjściu z Unii Europejskiej. Ba, na horyzoncie pojawia się jeszcze inny problem. Polityczny. Nicola Sturgeon , szefowa Szkockiej Partii Narodowej uznała po wyborach, że rząd premier Johnson nie ma mandatu do wyprowadzenia Szkocji z Unii Europejskiej. To może otworzyć temat kolejnego szkockiego referendum niepodległościowego, jednocześnie budząc obawy o rozpad Wielkiej Brytanii.

Podsumowując. Wczorajszy nocny wystrzał na funcie zdyskontował już wyniki wyborów i ostateczne zamknięcie tematu brexitu. Dlatego nie wydaje się, żeby kurs GBP/USD do końca stycznia przebił się powyżej 1,35-1,36, a notowania GBP/PLN przełamały strefę 5,18-5,20 zł. Bardziej prawdopodobne, że gdy Wielka Brytania będzie ostatecznie z Unii wychodzić, kurs GBP/USD będzie bliżej 1,32.