Po dwóch dniach silnej wyprzedaży, przełamaniu ważnych wsparć i spadku US500 do najniższych poziomów od 5 miesięcy, dziś obserwujemy wzrostowe odbicie. Zwrot miał miejsce z poziomu linii łączącej dołki z połowy sierpnia i początku października. Nie jest to szczególnie mocne wsparcie, ale razem z wyprzedaniem i niskim odczytem RSI wystarczy na ruch korekcyjny. Korekta nie powinna przekroczyć poziomu 4200 pkt. Nie tylko dlatego, że obecnie podaż jest zbyt silna, żeby na to pozwolić. Przede wszystkim dlatego, że taki powrót w cenach zamknięcia powyżej 4200 pkt. zmieniałby układ sił.