Ostatnio na blogu wielokrotnie pisaliśmy, że podażowe sygnały na wykresie USD/JPY, w tym zwłaszcza ostatnie przełamanie 200-dniowej średniej, sugerują spadki tej pary do poziomów 148,47-148,55 jenów, gdzie kolejna ważną strefę wsparcia tworzy 61,8% zniesienie wzrostów z okresu grudzień 2023 – lipiec 2024 oraz linia łącząca dołki ze stycznia, marca i grudnia 2023 roku. I dokładnie ten scenariusz na USD/JPY się zrealizował. Co więcej, notowania USD/JPY po tak głębokim spadku gwałtownie zawróciły w górę, kreśląc na chwilę obecną popytową formację młota, która może zapowiadać przynajmniej dłuższą przerwę w spadkach. Oczywiście, jeżeli do końca dnia, a więc końca kształtowania się dziennej świecy na wykresie, sytuacja strony popytowej się nie pogorszy. Dlatego warto teraz obserwować dalszy rozwój wypadków na wykresie USD/JPY.