Czy czeka nas mocne osłabienie dolara w relacji do złotego? To nie jest wykluczony scenariusz. Przynajmniej tak może wynikać z oceny aktualnej sytuacji technicznej na wykresie dziennym USD/PLN, gdzie dolar lawiruje tuż nad przepaścią.

Po serii ostatnich spadków kurs USD/PLN wrócił w rejon 3,9056-3,9113 zł, czyli do strefy wsparcia tworzonej przez dołki z marca i kwietnia. Tyle tylko, że wcześniej wykres wybił się dołem z rysowanego od grudnia kanału o lekko wzrostowym nachyleniu, w ramach którego miała miejsce korekta silnych spadków USD/PLN z okresu październik-grudzień. A to już może sugerować, że trwające od połowy kwietnia spadki USD/PLN to nowa fala umocnienia złotego do dolara. Szczególnie, że układ techniczny np. na EUR/USD sugeruje, że dolar może szeroko osłabiać się do koszyka głównych walut. Dlatego warto obserwować zachowanie USD/PLN w rejonie 3,9056-3,9113 zł, bo konsekwencją przebicia tej strefy wsparcia mogą być spadki nawet do 3,80 zł.

Ten spadkowy scenariusz dla USD/PLN zostanie zanegowany z chwila powrotu notowań 3,9412 zł, czyli zamknięcia dnia z wtorku.