Złoty w środę rano lekko traci na wartości, kontynuując swoje osłabienie z dnia wczorajszego. O godzinie 09:24 za dolara trzeba było zapłacić 4,0070 zł (+0,4 gr), po tym jak dzień wcześniej podrożał on o 3,6 gr i wrócił powyżej psychologicznej bariery 4 zł. Kurs EUR/PLN kształtował się na poziomie 4,5420 zł (+0,8 gr), a CHF/PLN 4,3760 zł (+1,1 gr).
Wykres dzienny USD/PLN

Wykres dzienny EUR/PLN

Nad polską walutą z każdym dniem gromadzi się coraz więcej czarnych chmur, stąd można postawić tezę, że to już koniec obserwowanego od końca listopada umocnienia złotego. Otwarte jedynie pozostaje pytanie, jak mocne będzie jego osłabienie? To już będzie zależało od nastrojów na rynkach globalnych i... geopolityki.
Powrót dolara powyżej 4,00 zł można uznać za symboliczny koniec 1,5-miesięcznej aprecjacji złotego, do jakiej doszło na przełomie roku i jaka była napędzana oczekiwaniami na kolejne podwyżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej (RPP), zmianą retoryki NBP w odniesieniu do złotego i ogólną poprawą sentymentu do wszystkich walut naszego regionu.
Teraz jednak nad złotym zbierają się czarne chmury. A dokładnie czynniki ryzyka, które mogą doprowadzić do jego osłabienia. W skrajnym przypadku nawet do bardzo silnego.
Wzrost awersji do ryzyka na rynkach finansowych, wywołany rosnącymi obawami przed podwyżkami stóp procentowych przez amerykańską Rezerwę Federalną, to już dostateczny argument do realizacji zysków na złotym, po jego 20-groszowym rajdzie na przełomie roku. Szczególnie, że po okresie słabości, ponownie zaczął umacniać się dolar co wzrostowe odbicie na polskich parach będzie napędzać.
Drugi ważny czynnik ryzyka, który teraz jest zupełnie ignorowany, to narastający spór o pieniądze na linii Warszawa-Bruksela. Szczególnie, jeżeli prawdą okażą się spekulacje, że już w lutym Bruksela może uruchomić wobec Polski nowy mechanizm warunkowości.
Nowym czynnikiem, który był dotychczas kompletnie ignorowanym z uwagi na zakładane przez rynki niskie prawdopodobieństwo wystąpienia, jest wybuch wojny na granicy ukraińsko-rosyjskiej. Doniesienia z ostatnich dni, w tym np. ewakuacja Rosjan z placówek dyplomatycznych na Ukrainie i wypowiedzi przedstawicieli USA, zdają się sugerować, że wojna jest prawdopodobna. Gdyby do tego doszło to trzeba się liczyć ze skokową przeceną złotego.
W to wszystko jeszcze wpisuje się pogarszająca się sytuacja epidemiczna w Polsce, co jest wprawdzie czynnikiem o drugorzędnym znaczeniu, ale w tym układzie ryzyko dla złotego może również odgrywać pewną rolę.
Zastrzeżenie: Przedstawiony materiał ma charakter wyłącznie informacyjny i nie powinien być traktowany jako porada inwestycyjna. Poglądy, informacje lub opinie wyrażone w tekście należą wyłącznie do autora, a nie do jego pracodawcy, organizacji, komitetu lub innej grupy, osoby lub firmy.
Wyniki osiągnięte w przeszłości nie są wskaźnikiem przyszłych wyników.
Ostrzeżenie przed ryzykiem: Kontrakty CFD są instrumentami złożonymi i wiążą się z wysokim ryzykiem szybkiej utraty pieniędzy z powodu dźwigni finansowej. 75% and 75% rachunków inwestorów detalicznych traci pieniądze podczas handlu kontraktami CFD odpowiednio z Tickmill UK Ltd i Tickmill Europe Ltd. Powinieneś rozważyć, czy rozumiesz jak działają kontrakty CFD i czy możesz sobie pozwolić na podjęcie wysokiego ryzyka utraty pieniędzy.
Kontrakty futures i opcje: Handel kontraktami futures i opcjami z depozytem zabezpieczającym wiąże się z wysokim stopniem ryzyka i może skutkować stratami przekraczającymi początkową inwestycję. Produkty te nie są odpowiednie dla wszystkich inwestorów. Upewnij się, że w pełni rozumiesz ryzyko i zachowaj odpowiednią ostrożność, aby nim zarządzać.