W dwa tygodnie dolar osłabił się do złotego o 11 gr. Kurs USD/PLN spadł w ostatni piątek do 3,7528 zł, łamiąc po drodze kilka ważnych wsparć i znalazł się najniżej od drugiej połowy marca.

Złoty aktualnie korzysta na 1) poprawie nastrojów na rynkach globalnych i związanym z tym wzroście apetytu na ryzyko, 2) dobrych danych z polskiej gospodarki, o których inwestorzy sobie przypomnieli, a także na 3) zwrocie notowań EUR/USD.

Układ sił na wykresie dziennym USD/PLN, po tym jak najpierw para ta w sposób zdecydowany zawróciła z okolic 3,86 zł, a następnie przełamała linię wsparcia łączącą dołki z września, stycznia i marca (3,7950 zł), żeby w piątek spaść poniżej minimum z 17 kwietnia (3,7732 zł), wskazuje na przewagę sprzedających. Dlatego należy się liczyć z możliwym atakiem na wsparcie 3,7388 zł (pomogą dzisiejsze dane o inflacji CPI w USA?), co jednak powinno stanowić już kres zniżki.

USDPLNDaily_12062019.png

W długim terminie bowiem układ sił się nie zmienił i wciąż mamy do czynienia z szerokim trenem bocznym 3,73-3,78 zł. Tyle tylko, że teraz nastąpił ruch do jego dolnego ograniczenia.