Wojny handlowe wróciły, a wraz z nimi spadki na Wall Street. Wczoraj prezydent USA Donald Trump zapowiedział na twitterze, że od 1 września nałoży cła na chińskie towary o wartości 300 mld USD.

"Rozmowy handlowe trwają i podczas tych rozmów USA zaczną, 1 września, nakładać małe dodatkowe taryfy 10 proc. na pozostałe 300 mld USD dóbr i produktów przyjeżdżających z Chin do naszego kraju. To nie zawiera tych 250 mld USD już objętych taryfami 25 proc" - napisał prezydent, którego słowa cytuje agencja PAP.

Perspektywa nałożenia ceł popsuła nastroje na Wall Street. Indeks S&P500 spadł o 0,9 proc. Spadek nie jest duży, ale jego konsekwencje już mogą straszyć. Widać to na instrumencie US500 na platformie Tickmill. Jego notowania spadły poniżej szczytu z 1 maja, co znacząco ogranicza szanse na wzrosty i nowe rekordy w najbliższym czasie. Jeżeli teraz notowania spadną poniżej szczytu z września 2018, to należy liczyć się z cofnięciem do 2873 pkt., gdzie wsparcie tworzy linia łącząca dołki z grudnia i czerwca.

US500Daily_02082019.png