W II kwartale 2019 roku Produkt Krajowy Brutto (PKB) Chin wzrósł o 6,2 proc. w relacji rocznej, co jest najniższym wzrostem od przynajmniej pierwszego kwartału 1992 roku, gdy publikowane są te dane co kwartał.

Wzrost był niższy niż w pierwszych trzech miesiącach tego roku, gdy PKB rósł w tempie 6,4 proc. R/R. Był też niższy od rynkowych prognoz, które kształtowały się na poziomie 6,3 proc. R/R.

Chiny_GDP_1.jpg

Chińskie dane nie sprowokowały wyprzedaży na azjatyckich giełdach, ani też nie wywołały wzrostu awersji do ryzyka na rynkach finansowych, co znalazłby przełożenie na wzrosty kursów „bezpiecznych” jena, szwajcarskiego franka i złota.

XAUUSDWeekly_15072019.png

To nie zaskakuje. Pomimo, że od czasu do czasu fala obaw o spowolnienie w Chinach dołuje rynku, to póki co inwestorzy nie obawiają się jego gwałtownego załamania. Nawet w obliczu wojen handlowych. Stąd też w tym tygodniu dużo ważniejsze niż chińskie dane będą m.in. raporty o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej w USA, czy rozpoczynający się sezon publikacji wyników kwartalnych na Wall Street.